Pusia:
Świnka:
Dziczek:
Nisia:
I Buba:Obecnie tylko Buba żyje. Kiedyś opowiem Wam historie moich myszo-chomików (tak naprawdę to chomiki, ale wyglądają trochę jak myszy)
Drugi powód to oczywiście samo zbieranie czyli inaczej chomikowanie lalek.
Co do lalek to obiecałam Wam pokazać wam moją Genevieve. Jest ona dla mnie szczególnie ważna ze względu na to, że kupiłam ją z sentymentu do dzieciństwa i tak jakoś stwierdziłam, że będę zbierać lalki z filmów. Bez niej nie byłoby "bajkowych". Wylicytowałam ją za jakieś 50zł, w październiku lub listopadzie zeszłego roku. Gienia jako główna bohaterka jest lalką funkcyjną - ma obrotową i świecącą spódnicę. Bardzo ją lubię, ale nie mogę przekonać się do jej azjatyckich rysów twarzy oraz brązowych oczu (w bajce miała niebieskie). Jest zupełnie niepodobna do oryginału. Aby ją trochę upodobnić zmieniłam jej fryzurą na taką jaką miała w filmie. Niestety niektóre moje zdjęcia jakoś się dziwnie poucinały, nie wiem czemu :(
Co najdziwniejsze lalka na zdjęciach wygląda lepiej niż na żywo!
Przed zmianą fryzury
Z rozpuszczonymi:
Z kokardką:
I z nową fryzurą:
Facemold oczywiście Generation Girl (98 rok):
I włoski z tyłu (przepraszam za krzywe zdjęcie):
Tutaj zdjęcie dla porównania:
Bardzo podobają mi się jej baletki, są takie realistyczne:
Z tyłu lewej nogi włącznik do sukienki:Bardziej goła nie może być. Ma bardzo ciekawe ciałko, coś pomiędzy T'nT, a BB, sygnowane na 1999 rok.
Bluzka w przybliżeniu (tu się zdjęcie ucięło kurka):
Na jej dodatki składają się baleriny, naszyjnik i korona (planuję je trochę podrasować), oraz kotka Twayla:
I na koniec mała sesyjka:
To jest moje ulubione:
Postaram się pisać przynajmniej raz na tydzień, ale przy obowiązkach szkolnych może się nie udać. Pewne jest jedno - bohaterkami następnego posta będą bliźniaczki Hadley i Isla.
P.S.- Odhaczyłam już dwie pozycje z wishlisty. Zgadnijcie jakie?